niedziela, 13 lipca 2014

Toczek od podszewki - cz. 2.

Toczki to ozdoby, które u nie jednej kobiety wywołują błysk w oku. I choć wielu podobają się, to niewiele decyduje się na ich zakup. Poza obawą, że: "Wszyscy będą się na mnie dziwnie patrzeć" i "Gdzie ja to właściwie założę", to często zastanawiają się w jaki sposób go założyć.

Oto kilka rad. 
Jak zakładać toczek i gdzie powinna być umieszczona ozdoba na nim? 
Toczek najczęściej zakładamy na tę stronę głowy, z której mamy przedziałek, bądź ładniejszy profil;) U większości kobiet jest to strona prawa. 

Odnośnie eksponowania ozdoby na toczku, to na ogół sposób w jaki powinno się go nosić jest zaprezentowany przez samego projektanta, który jednocześnie umieścił w taki sposób mocowanie, aby ułatwić nam właściwe założenie toczka. 
Jednakże, szczególnie w przypadku zastosowania grzebienia lub spinki można zmienić wizję projektanta i znaleźć swój sposób na upięcie.

Jedną z obaw jest też to czy toczek nie spadnie nam z głowy.

Decydując się na konkretny model toczka należy sprawdzić jaki ma rodzaj mocowania i dopasować go do struktury włosów jak i fryzury, do której będziemy chcieli go założyć, a także jak bardzo aktywni będziemy w naszym toczku;)))

Jeśli macie długie, gęste i grube włosy to bez obaw możecie zastosować każdy rodzaj mocowania.

Jednakże w przypadku tzw. cienkich włosów sprawa nie jest już taka prosta.
Mając cienkie i delikatne włosy musimy dokładnie wiedzieć do jakiego rodzaju uczesania chcemy założyć toczek. 
Jeśli zdecydujecie się na rozpuszczone włosy to najlepszym rozwiązaniem będzie opaska lub gumka. Zdecydowanie zapewni Wam większy komfort, gdyż zyskacie pewność, że toczek utrzyma się na miejscu, nawet podczas ekspresyjnego tańca.  
Gdy będziecie miały upięte włosy możecie pozwolić sobie na grzebień.

Co zrobić, gdy jednak chcemy mieć rozpuszczone włosy i nie lubimy opasek? 

Jest na to kilka patentów.

Po pierwsze po wpięciu grzebienia we włosy możemy z jego obydwu stron wsunąć wsuwki, które zespolą grzebień z włosami i jeszcze bardziej ustabilizują toczek.

Drugim sposobem jest zawinięcie kępki włosów wokół palca w wałeczek, w środek którego wepniemy grzebień, dzięki takiemu rozwiązaniu uzyska się większą przyczepność. Wspomniany "wałeczek" można przed zwinięciem delikatnie utapirować.

Wszystkie podane przez nas sposoby wypróbowałyśmy na sobie metodą prób i błędów. Jeśli Wy macie swoje patenty, opiszcie je proszę w komentarzu. 

                                                          Patent "na wałeczek" 


Zwijamy włosy w wałek...

...umieszczamy grzebień tak, aby wałek z włosów przechodził przez środek...


...i gotowe.
                                                             
                                                              Jak wsunąć wsuwki ?

Po bokach grzebienia wsuwamy wsuwki.

Wersja bez toczka. Wsuwki powinny być nieco krótsze;)

                                                         
                                                           A tak zakładamy toczek.







        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz